Kto nie miał do zasznurowania sukienki lub dubletu, ten nie wie jak ważne są sznureczki. Zakończone ładną metalową końcówką, zgrabnie splecione.
Chyba automatycznie pojawia się myśl - po co to kupować, można upleść samemu. No właśnie - ale jak ?
W swojej "karierze" spotkałam się z wieloma sposobami plecenia sznurków - na palcach (czy to w ogóle ma nazwę) z dwóch pętli, fingerloop (też na palcach, ale pętli i ich kombinacji więcej, a co za tym idzie więcej wzorów gotowego sznurka), na lucecie...
Tą ostatnią dostałam kiedyś w prezencie i po wielu próbach i błędach, obejrzanych filmach na YouTube w dziwnych językach (zupełnie jak w przypadku naalbindingu) opanowałam sprawne i szybkie plecenie.
Przychodząc Wam z pomocą popełniłam wideo numer "3" na moim kanale - z instrukcją jak używać lucety.
Dajcie znać czy się sprawdziło :)
0 komentarze:
Prześlij komentarz