Logo

Logo

04 stycznia 2014

Zimowa wyprawa bez śniegu | Winter journey without snow

Z siłą noworocznych postanowień zebraliśmy grupkę (3-osobową) chętnych i odważnych wędrowców. Wybraliśmy znaną (i nie bardzo odległą) Jurę krakowsko-częstochowską, a za punkt startowy - zamek Bąkowiec. Wraz z każdą wyprawą weryfikujemy ilość zabieranych rzeczy, ich przydatność i faktyczną użyteczność ciuchów.
Na naszej półtoradniowej trasie znalazły się : Góra Zborów, zamek Bobolice, zamek Mirów, strażnica w Łutowcu. Miejsce na nocleg znaleźliśmy w lasku zaraz za Mirowem. Noc uraczyła nas przepięknym rozgwieżdżonym niebem i lekkim przymrozkiem (który objawił się na przykład na zamarzniętej krawędzi uprzednio ubłoconej sukni), ale utrzymane do rana palące się ognisko ochroniło nas przed zamianą w kostki lodu ;)





zdj.Konrad Chęciński

4 komentarze:

  1. to zdjęcie pod drzewem jest fantastyczne !

    OdpowiedzUsuń
  2. Nice pictures! It makes me remember this spring when my friends and I had a picnic stroll in the woods of Scania, southern Sweden. I published some of my pictures on my blog;
    http://andrea-hakansson.blogspot.se/2014/04/varpicnic-spring-picnic.html

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oh the picnics and trips/walks are cool, aren't they :)
      One of our group (I mean group of three people) is an artist so he makes beautiful photos :)

      Usuń

Blog Designed by The Single Momoirs