Logo

Logo

14 maja 2013

Bitwa Narodów 2013 - Aigues Mortes | Battle of the Nations

1700km podróży autobusem w jedną stronę.
Francuski pył, zimne jeszcze morze, piekące słońce dawały się we znaki.
Nasi reprezentanci walczyli dzielnie, pokonując niejedną drużynę. 
Poznaliśmy wielu świetnych ludzi i osobiście mam nadzieję, że jeszcze kiedyś ich spotkamy ;)
Czuliśmy się jak na majowych wakacjach z wielką, wariacką rodziną :)







4 komentarze:

  1. Wow, to musiało być naprawdę wspaniałe przeżycie. Strasznie zazdroszczę takiej przygody!. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja również zazdroszczę Ci udziału w takiej świetnej imprezie! Nie jestem fanką średniowiecza, ale i tak wygląda to bardzo kusząco :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Jakie miałaś wrażenia po walkach naszej reprezentacji? Jakie nastroje panowały w obozie? No i najważniejsze, czy Francuzi postarali się z organizacją imprezy? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wrażenia po walkach ? Podchodziliśmy (a szczególnie damska część widowni) do walk Polaków bardzo emocjonalnie. Każdy wie jakie były wyniki, ale nie powiedziałabym że się nie starali. A cóż ja więcej mogę powiedzieć, skoro nigdy nie walczyłam ;)
      Nastroje w obozie.. cóż, nikt nie narzekał. Ekipa, która przyjechała z Polski to w większości dobrzy znajomi, więc (jak to śmialiśmy się w drodze nad morze) był to wyjazd z jedną wielką rodziną. A i integracji z innymi nacjami nie zabrakło :)
      Trudne pytania zadajesz... organizacja... Jedyne co mogłabym im zarzucić (ale to ich strata), że rozreklamowanie imprezy było słabe i nie udało im się przyciągnąć turystów. Może coś komuś doskwierało. Pytanie tylko ile wpływu na organizację rzeczywiście mieli Francuzi...

      Usuń

Blog Designed by The Single Momoirs