Podczas swoich podróży staram się przeszukać internet i przewodniki, by znaleźć muzea z interesującymi eksponatami. Czasem (jak na przykład podczas pobytu w Antwerpii) goszczący mnie przyjaciele zaprowadzają mnie w miejsca piękne i, nierzadko, niedocenione.
Nie będę ukrywała - muzea mnie jarają :D Zdjęciami na Pitereście też nie pogardzę :D
Oto moi ulubione eksponaty (i czasem krótkie historie z nimi związane).
Ramka do torebki (nie ogarniam wtedy robienia zdjęć tabliczek do eksponatów :| )
Element użyteczny i tak bardzo popularny. Trochę przybliża życie tamtych ludzi.
Błękitny Baranek - Gdańsk (2012)
Najcudowniejszy kubeczek (filiżanka?) jaką kiedykolwiek spotkałam.
Drugi egzemplarz jest w Musée de Cluny | musée national du Moyen Âge Paris
Filiżaka - ceramika, szkliwo
Paryż, XIV-XVw.
Luwr - Paryż, Francja (2007)
Podczas zwiedzania muzeum w Antwerpii, przez przypadek (pani w muzealnym sklepiku mi o tym wspomniała) dowiedziałam się o istniejącej piętro wyżej bibliotece. Nie byle jakiej.
Oglądać, bez udziału szklanej gablotki, XIV-wieczny manuskrypt ? Bezcenne.
Oglądać, bez udziału szklanej gablotki, XIV-wieczny manuskrypt ? Bezcenne.
Museum Plantin-Moretus - Antwerpia, Belgia (2013)
Wizyta w muzeum Hansa Memlinga w Brugii była dla mnie szczególnie emocjonalna. To jeden z moich ulubionych malarzy. A ten tryptyk, obok Sądu Ostatecznego (który stoi w Muzeum Narodowym w Gdańsku) - jednym z ulubionych.
Saint John's Hospital - Brugia, Belgia (2013)
Średniowiecze w Nowym Jorku ? Jak najbardziej. A tam m.in. malowane pudełko (z motywem swastyk na bokach).
Pudełko - dąb, intarsje, tempera, oprawa z kutego żelaza
Niemcy, górna Nadrenia, 1325-50
Niemcy, górna Nadrenia, 1325-50
The Cloisters - Nowy Jork, USA (2014)
Ten wyszywany fragment powinien zrobić wrażenie na każdym. Jeżeli ktoś zajmował się brick-stitchem, prawdopodobnie oniemieje z zachwytu. Poduszki to nic, w porównaniu z dziełem na ponad metr kwadratowy.
Haft brick-stitch
Niemcy, dolna Saksonia, późny XIVw.
Niemcy, dolna Saksonia, późny XIVw.
The Cloisters - Nowy Jork, USA (2014)
Nikogo nie muszę przekonywać, że haftowane sakiewki są cudne.
Sakiewka - jedwab i metalowa nitka na lnie
Szwajcaria (prawdopodobnie), XIVw.
The Cloisters - Nowy Jork, USA (2014)
Grzebyk. Malowany. Uroczy. Cudny.
Mogłabym nim czesać siebie i siostrę i przyjaciółkę - cały dzień.
Kolejna z rzeczy użytecznych, codziennych.
Malowany grzebyk - kość słoniowa
Włochy/Francja, XVIw.
Metropolitan Museum of Art - Nowy Jork, USA (2014)
Jest jeszcze wiele Muzeów do zwiedzenia i eksponatów do zachwycania się :)
To najbardziej uroczy kruseler, jaki w życiu widziałam. Nic dodać, nic ująć.
Popiersie-relikwiarz - orzech
Kolonia, 1350
Do tej oryginalne poduszki, poszłabym z moją. I bym sobie posiedziała przed nią tak z pół dnia.
Haftowana poduszka - jedwab na lnie
Westfalia, XIV-XVw.
Gofrownica. Ktoś ma wątpliwości ?
Gofrownica - odlewane żelazo
Umbria (Włochy), 1481
Victoria & Albert Museum - Londyn, Anglia
Marzenie każdej krawcowej. Średniowiecznej i tej z rekonstrukcji.
Sygnet z symbolem krawca, nożyczkami - grawerowane srebro
Niemcy, 1475-1525
Victoria & Albert Museum - Londyn, Anglia
W tym roku będę miała możliwość zwiedzenia kolejnych Muzeów - w Berlinie i Norymberdze.
Będzie się działo :D
W tym roku będę miała możliwość zwiedzenia kolejnych Muzeów - w Berlinie i Norymberdze.
Będzie się działo :D
Ta, muzea są cudne... można by w każdym po kilka dni spędzić :) wyszywałam też westfalską poduszkę, poszłam z moją do Victorii i Alberta, by zrobić zdjęcie przy oryginale, a tu się niestety okazało, że część działu tekstylnego średniowiecznego przeniesiono, by otworzyć go za kilka miesięcy w innym pawilonie. Teraz już na pewno będzie cieszyć oczy :)
OdpowiedzUsuńTeż chciałam jechać do V&A, ale najpierw napisałam do nich maila... żeby się dowiedzieć o tych przenosinach. Ale planuję wyjazd do Londynu z jakiś czas i podusię wezmę ze sobą. Będą miały bliźniacze zdjęcie :D
UsuńWow, i ja oniemiałam na widok tych... cudów :-)
OdpowiedzUsuń