Wakacje dostarczyły mi na tyle dużo szycia, że za swoje rzeczy dużo trudniej jest mi się zabrać. Poza tym, zaczęłam kilka rzeczy naraz (dwie sakiewki, dwie sukienki, nie chcę nawet myśleć co jeszcze) i cóż... żadna z nich nie jest na razie skończona.
W wolnych chwilach (pomiędzy nauką fizyki a nauką matematyki) staram się pracować nad wyszywaniem sakiewek (wymiennie, raz jedna - raz druga). Postępy są, owszem, niestety do końca jeszcze daleka droga.
--------------
W wolnych chwilach (pomiędzy nauką fizyki a nauką matematyki) staram się pracować nad wyszywaniem sakiewek (wymiennie, raz jedna - raz druga). Postępy są, owszem, niestety do końca jeszcze daleka droga.
--------------
During these holidays I had a lot of sewing to do, so it's hard for me to complete my own stuff. Moreover, I started a couple of things at the same time(two embroidery bags, two cottes and God knows what else) and well... none of these is finished.
Im my free time (while I'm not studying maths of physics) I try to work on those two bags. I'm making progress... At least I think I do.
Im my free time (while I'm not studying maths of physics) I try to work on those two bags. I'm making progress... At least I think I do.
obiecujące hafty :) a co do fizyki i matematyki, kampania wrześniowa?
OdpowiedzUsuńUghhh... niestety.
OdpowiedzUsuń