Na naszej półtoradniowej trasie znalazły się : Góra Zborów, zamek Bobolice, zamek Mirów, strażnica w Łutowcu. Miejsce na nocleg znaleźliśmy w lasku zaraz za Mirowem. Noc uraczyła nas przepięknym rozgwieżdżonym niebem i lekkim przymrozkiem (który objawił się na przykład na zamarzniętej krawędzi uprzednio ubłoconej sukni), ale utrzymane do rana palące się ognisko ochroniło nas przed zamianą w kostki lodu ;)
zdj.Konrad Chęciński
to zdjęcie pod drzewem jest fantastyczne !
OdpowiedzUsuńTo taka namiastka Narni ;)
UsuńNice pictures! It makes me remember this spring when my friends and I had a picnic stroll in the woods of Scania, southern Sweden. I published some of my pictures on my blog;
OdpowiedzUsuńhttp://andrea-hakansson.blogspot.se/2014/04/varpicnic-spring-picnic.html
Oh the picnics and trips/walks are cool, aren't they :)
UsuńOne of our group (I mean group of three people) is an artist so he makes beautiful photos :)